Homilia wygłoszona na Jubileuszu 40-lecia kapłaństwa Ks. Prałata Dr. Michała Spocińskiego 31 maja 2020 r.
Czcigodny Księże Jubilacie, czcigodni Bracia Kapłani, czcigodna Rodzino,
drodzy Przyjaciele Ks. Jubilata Michała, szanowni goście, Droga Siostro i Drogi Bracie.
Tak niespodziewanie spotkało mnie wielkie wyróżnienie, by dzisiaj być kaznodzieją na takiej wielkiej uroczystości jaką jest uroczystość jubileuszowa 40 - lecia kapłaństwa Czcigodnego Ks. Prałata dra Michała Spocińskiego. Dlatego dziękuje ks. Prałatowi gorąco i serdecznie za to wyróżnienie.
Niecodzienna dziś uroczystość w tej dostojnej, sędziwej, piastowskiej kolegiacie. Lud Boży zgromadzony wokół ołtarza Chrystusowego pragnie wspólnie z Czcigodnym Ks. Jubilatem
złożyć Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu przez Jezusa Chrystusa w Jego Najświętszej Ofierze Eucharystycznej dziękczynienie w czterdziestą rocznicę święceń za łaskę kapłaństwa.
Czcigodny Księże Jubilacie!
Dwa tysiące lat temu Jezus, przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, powołał pierwszych Apostołów - "Pójdźcie za Mną, a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi". Ten sam Chrystus Jezus idzie teraz tak samo jak wtedy przez wsie, miasta i kraje, by łowić serca słów Bożych Prawdą.
I tak, jak kiedyś stanął On nad brzegiem jeziora, tak w 1974 roku stanął u drzwi Twego rodzinnego domu w Odrzywole, zapukał do Twego serca, Jego usta wyrzekły Twe imię.
Odpowiedziałeś na Jego słowo, pozostawiając na progu domu matczyne łzy i wspomnienie pięknych, dziecięcych lat, wiedząc, że On tak bardzo potrzebuje Twych dłoni, serca młodego zapałem, Twych kropli potu w zdobywaniu wiedzy i samotności z dala od rodzinnego domu.
I przyszedł ten dzień, kiedy wypłynąłeś na pełne morze, by łowić ludzkie dusze siecią prawdy i słowem życia. A było to dokładnie 40 lat temu - 31 maja 1980 r., przyjmując święcenia kapłańskie z rąk Ks.bpa Piotra Gołębiowskiego w bazylice katedralnej w Sandomierzu.
Dzień święceń to dzień niezwykły, na pewno pamięć o nim budzi w sercu ks. Prałata dużo emocji. Bo przecież odpowiedź na słowa Chrystusa: "Pójdźcie za Mną a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi" musi budzić głębokie przeżycia. Dzień święceń to pierwszy dzień nowej drogi życia w sakramentalnym zjednoczeniu z Chrystusem, który przez Ducha św. został nam dany.
Chrystusowe kapłaństwo to dar, moc i tajemnica, w której uczestniczymy. Kapłaństwo Chrystusowe to misja sprawowania sakramentów, składanie eucharystycznej ofiary, głoszenie Ewangelii Chrystusa, przewodzenie wspólnocie wiernych w jej drodze ku niebieskiej ojczyźnie. A Chrystus, nasz Mistrz, jest źródłem całego kapłaństwa.
Przez Twoje usta od tego momentu ludzkie słowo czyni Chrystus swoim Słowem, gdy głosisz Ewangelię biednym i bogatym, dzieciom i dorosłym. On, Chrystus miłosierny, przebacza w Sakramencie Pojednania skruszonym grzesznikom ich grzechy.
Wkrótce po wzniosłych i radosnych dniach święceń kapłańskich i prymicjach Opatrzność Boża wzywa młodego kapłana Michała, aby w Stąporkowie jako wikariusz rozpoczął swoje kapłańskie posługiwanie, później Radomiu, Sandomierzu jako rektor kościoła św. Jakuba, Zawichoście jako proboszcz i teraz tu od 18 lat w Opatowie świadczy o Chrystusie.
Chrystus przez poświęcone dłonie kapłańskie składa siebie w ofierze pod postaciami chleba i wina.
Przez czterdzieści lat codziennie przy ołtarzu Pańskim stajesz Księże Jubilacie wsłuchany w słowa Chrystusa z nieodwołalną mocą płynące z Wieczernika "To czyńcie na moją pamiątkę".
W czasie posługiwania kapłańskiego ujawniają się naukowe zdolności Ks. Jubilata, dlatego podejmuje on studia - najpierw w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach, przedstawiając pracę magisterską z zakresu bibliotekoznawstwa i informacji naukowej, co zapewne było przyczynkiem do tego, by później Ks. Bp Wacław Świerzawski powierzył Czcigodnemu Ks. Jubilatowi funkcje Dyrektora biblioteki w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu. W 1992 roku podejmuje studia w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Po uzyskaniu magisterium z teologii życia wewnętrznego kontynuuje studia licencjackie, które wieńczy obroną doktoratu 8 października 2003 roku pod kierunkiem Biskupa Wacława Świerzawskiego również w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.
Każdy podejmowany trud posługi kapłańskiej Księdza Jubilata można zmierzyć miarą miłości. Wszędzie, gdzie żył, pracował, studiował, panowała niepodzielnie atmosfera miłości Boga, Jezusa Chrystusa i założonego przez Niego Kościoła. Ta miłość do Chrystusowego kościoła sprawia, że Ks. Jubilat podejmuje kolejne wyzwania troski o piękno świątyń i tak najpierw podejmuje się renowacji kościoła świętego Jakuba w Sandomierzu, następnie kościoła parafialnego i kościoła rektoralnego w Zawichoście i od 2002 roku dba o piękno tej piastowskiej kolegiaty.
Zatroskany o życie wiarą swoich parafian w 2008 roku w pomieszczeniach kruchty północnej tworzy Kaplicę Adoracji Najświętszego Sakramentu jako wotum za nawiedzenie Matki Bożej w znaku Ikony Jasnogórskiej.
To miejsce zapatrzenia się w żywego Jezusa ukrytego w Hostii i ukazanego w monstrancji.
To przebywanie z Chrystusem sam na sam chociażby kaplica była wypełniona po brzegi. To przytulenie się do Miłości, której tak bardzo pragnie każdy z nas, ale szuka jej tam, gdzie jej nie znajdzie. Tak by się chciało wołać dzisiaj wraz z Księdzem Jubilatem: przychodźcie Siostry i Bracia do Jezusa do tej kaplicy adoracji. Przychodźcie w każdą niedzielę na przeżywanie Mszy świętej, gdzie Chrystus karmi nas swoim słowem i swoim Przenajświętszym Ciałem i napełnia nas tymi wartościami, których potrzeba nam będzie w ciągu całego tygodnia. Przychodźcie do Jezusa bo tylko On jest źródłem szczęścia. Bez niego na próżno jest marzyć o szczęściu. Tylko On jest w stanie zaspokoić pragnienia i tęsknoty serca.
W związku z obchodami 800-lecia Kapituły Kolegiackiej w Opatowie dzięki Ks. Jubilatowi na nowo zostaje ożywiony kult św. Marcina zarówno w kościele sandomierskim a w sposób szczególny w społeczności Opatowa. Duchowym owocem Jubileuszu 800-lecia kapituły są "Wieczory świętego Marcina" obchodzone w kolegiacie od 2006 r. - nabożeństwa odprawiane każdego 11 dnia miesiąca. Jest to sposobność by prosić św. Marcina o wstawiennictwo, zawierzając mu indywidualne prośby wiernych oraz sprawy parafii i Ojczyzny. By parafianie mogli jeszcze bardziej poznać życie swojego patrona Ks. Prałat organizuje pielgrzymki śladami św. Marcina - do miejsca jego narodzin Szombathely na Węgrzech, następnie miejsca spoczynku Tours we Francji i ostatnia do Pawii we Włoszech. Na 1700-lecie narodzin św. Marcina jako wyraz wdzięczności za opiekę i wzór świętego życia Czcigodny Ks. Jubilat ufundował Pomnik św. Marcina który ze skarpy kolegiackiej teraz błogosławi tej wspólnocie parafialnej.
W kazaniu nie sposób wymienić wszystkich zasług, dokonań duszpasterskich Ks. Jubilata. Ukazałem tutaj tylko mały zarys. Ale to wszystko świadczy o wielkim zatroskaniu o powierzony Mu lud Boży i o umiłowaniu Chrystusowego Kościoła.
Kapłaństwo to najcudowniejsza droga życia człowieka. Tak tęskniliśmy wszyscy kapłani do tego dnia, w którym On się podzielił z nami skarbem kapłaństwa. To z okazji tego dnia przygotowywaliśmy obrazki prymicyjne i na tych obrazkach wypisywaliśmy sentencję, która miała być programem naszego życia od początku do końca. To łatwo napisać, ale trudniej wprowadzić w czyn. Księże Jubilacie, Twoje kapłaństwo trwa 40 lat. Na obrazku prymicyjnym napisałeś: "Boże, który obdarzyłeś mnie łaską kapłaństwa, spraw, abym nigdy nie był sam oddzielony od Ciebie - Tchnienie moje, Życie moje, Radości Moja, Zbawienie moje". Z tymi słowami wchodziłeś na drogi swojego kapłaństwa. I będąc tutaj wikariuszem, patrząc na Twoje życie, na Twoje posługiwanie z całą mocą mogę zaświadczyć, że Chrystus jest Twoim życiem i radością.
Czcigodny Księże Jubilacie, kiedy przed 40. laty Pan Cię powołał, wcale przed Tobą nie ukrywał, że na drodze do kapłaństwa niejedno zaboli. Lecz się nie bałeś - zaufałeś Panu. Pełną nadzieją serce Twoje biło. Dziś Dziękujemy wraz z Tobą Bogu Wszechmogącemu za twoje kapłaństwo.
Drodzy Kapłani!
Dzisiejszy Jubileusz kapłański Ks. Prałata Michała to dobra okazja, aby przypomnieć sobie, jak to było z naszym powołaniem: może była to prosta, szczera wiara rodziców, którzy miłowali Chrystusa, bo zachowywali Jego przykazania, i dlatego usłyszałeś Chrystusowe: "Pójdź za mną"? A może w twojej rodzinnej parafii był dobry pasterz proboszcz, który przykładem zbliżał wiernych do Jezusa, a przez to w tobie wzbudził powołanie do kapłaństwa?
Drodzy Kapłani!
Jak już wiele czasu upłynęło od naszych święceń kapłańskich. niektórzy mają już kawał życia doczesnego za sobą.
Tak bardzo bym pragnął, abyś cofnął swoje myśli do tamtego dnia, gdy Chrystus obdarował Cię skarbem swojego kapłaństwa, byś przywołał tamte uczucia, które towarzyszyły w tym dniu.
Byś powrócił do Twojej prymicyjnej Mszy świętej sprawowanej z wielkim drżeniem.
Tak mocno zapadły mi w pamięci wyczytane kiedyś słowa św. Jana Bosko, który mówił:"za każdym razem, kiedy się będziesz zbliżał do ołtarza, to przypomnij sobie, że ta Msza święta ma być przez ciebie przeżyta jako pierwsza, jako jedyna, i jako ostatnia". Gdybyś wiedział, że już następnej nie będziesz mógł odprawić, jakbyś ją przeżywał. Jakie to cudowne wskazanie i jaka głębia wiary i miłości św. Jana Bosko zamknięte właśnie w tych słowach.
Kapłaństwo to nade wszystko służba, a w dzisiejszej Polsce to również wyśmianie, oplucie, drwina...
Ale to od Boga pochodzi łaska powołania, więc łatwiej na co dzień znosić wszelkie doświadczenia.
Tylko poeta zdaje się ciągle zadawać niespokojne pytanie:
"kiedy się począłeś człowieku w czarnej sutannie?
Jakie wiatry cichły w kołysce, abyś był solą ziemi?
Teraz wydano ciebie ludziom.
Jak codzienność w dłonie dobrych i złych.
Każdy może sprawdzić twoją gorycz codzienną.
Może się bawić twoim milczeniem, aż przygaśniesz podeptany uśmiechami bliźnich...
Kim jesteś?
Jakie niesiesz drogi ponad zieloną śmiercią?
Nim dłonie przewiążą różańcem
I wersetami psalmów wychłodzą powieki.
Odpowiem sobie i tobie:
Jestem tylko glinianym dzbanem,
Który codziennie leczy wielka ręka Pana..."
"Bo z Boga jest ta przeogromna moc, nie z nas".
Siostro i Bracie!
Proście Pana żniwa. Proście, aby nie zabrakło wam tych ludzi. Módlcie się za nich, aby nie zabrakło im sił. Są wam potrzebni jak powietrze. Z nimi jesteście bogaci. Bez nich -choćbyście posiadali wszelkie bogactwa ziemi - tak naprawdę posiądziecie niewiele.
W jubileuszowym dniu pragniemy Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu złożyć dziękczynienie wraz z Czcigodnym Księdzem Jubilatem za łaskę powołania, otrzymane talenty i niezawiedzione nadzieje. Prosimy Boga, aby czcigodnego Ks. Jubilata obdarzał długimi latami życia, zdrowiem i świętością kapłańskiego życia.
W życiu kapłańskim nie unikniony jest krzyż i współudział w cierpieniach Chrystusa. Prosimy więc Boga, aby we wszystkich trudnych momentach posyłał z pomocą w niesieniu krzyża dobrego Cyrenejczyka. Niech na wszystkich drogach, które Opatrzność Boża wykreśliła w swoich zbawczych planach, wszystkim szlachetnym planom i słusznym zamiarom Księdza Prałata niech towarzyszy opiekuńcze spojrzenie Maryi, Matki Kapłanów.
Szczęść Boże. Ad multos annos. Amen.
Homilię wygłosił ks. Sylwester Dul, proboszcz par. Majdan Łętowski, wikariusz kolegiaty w latach 2015-2018.
|